Warsztaty dla zastepowych i kadry druzyn

asiula;D

a może ta osoba by przemówiła ....

alanek

ah. przemawiam do was ludu. tak ogórowi chodziło o mnie, poniewarz niepodobało mi się jak on prowadzi zastęp i się żle wobec niego zachowałem.niestety Sad

asiula;D

to może jakieś magiczne słowo skoro uważasz, że się źle zachowałeś ....

alanek

PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM PSZEPRASZAM

Ogór

Nooo... Teraz już znacznie lepiej Smile

Pamiętajcie że w drużynie najważniejsi nie są ani saraczki ani drużynowy tylko właśnie ZASTĘPOWI. Bo to oni są tymi (przynajmniej powinni być) ludźmi najlbiżej młodszego harcerza, to oni wywierają najwiekszy wpływ... nie drużynowy (który też odgrywa dość znaczącą rolę).
Zastep będzie taki jaki jest jego zastepowy... to jest ich autorytet. Dlatego uczcie się doszkalajcie, a przedewszystkim MYŚLECIE i kombinujcie.
Jak mi to dawno wpojono... PRZYKŁADEM WŁASNYM!!
Alan... i dla Ciebie uwaga... NIE WARZNE JAKIE SĄ ŚROKI... WARZNE JAKIE SĄ CELE!!

asiula;D

no Alan brawo i co tak trudno było to wydusić?? Razz

madziula ;)

czy trudno czy nie ale powiedział wszystko i juz myślę że niedrążmy tego tematu z Alanem. Fakt zgadzam się z Ogórem jeżeli chodzi o tego zastępowego.Podzielema jego zdanie. Ja też uważam że zastępowy pełnie bardzo ważną i odpowiedzialną funkcję w zastępie.To właśnie on przebywa najwięcej z tymi młodymi harcerzami i oni starają się żeby być takimi jak on to jest taki ich pierwszy autorytet w drużynie( tak przynajmniej ja uważam) i to od nas ZASTĘPOWYCH bardzo dużo zależy Smile

Ale my a przynajmniej ja liczę na waszą pomoc bo jednak jestem początkującą zastępową i mam nadzieję że będziecie mi pomagać i że pomożecie mi stać się jak najlepszą zastępową ... bo bądź co bądź i czy to widać czy nie to chciałabym być jak najlepszą i najfajniejszą zastępową ... Smile

i postaram się do tego dążyć ... Smile

asiula;D

Madziu po wczorajszej zbiórce widać, że się starasz i Ty i Ewuńcia Razz

a jednak istotną role odgrywa zapał, chęci bo jak Wam się nie będzie chciło przygotować pożądnej zbiórki to mimo tego, że mielibyście ogromną wiedzę to nic by Wam to nie pomogło i zniechęcali byście tylko ludzi do harcerstwa...ale naprawdę widzę to, że bardzo chcesz i bardzo się starasz oprócz zbiórki świadczy o tym chociaż piątkowy wieczorek i Twoja masa pomysłów co zrobić żeby ten zastęp naprawdę był fajowy...

madziula ;)

mam ttylko nadzieję że ta masa pomysłów okaże się trafna i będę umiała je fajnie wprowadzic w życie a ja jednak nieumiem tego tak fajnie zrobić w coniektórych momentach ... Sad

ale dziękuję :*

Ogór

No to jedna rada odemnie (tak na początek) ;P
Jak masz przygotowaną zbiórkę to zawsze ją realizuj... Nawet jak przyjdzie Ci tylko jedna osoba z zastępu. Nie rezygnuj się gdy wikeszość zastępu Ci nie przyjdzie.

asiula;D

a dlaczego Ogórze tak sądzisz?? ja właśnie uważam, że niby powinno się zrobić taką zbiórkę, ale z drugiej strony jak masz jakiś materiał do zrealizowania to później reszta zastępu jest w tyle, a poza tym z jedną osobą po prostu niektórych zbiórek nie da się przeprowadzić tak jak ja miałam zrobić rozprawę sądową a z jedną osobą po prostu nie da rady...

Ogór

1. Mniej zawsze coś w zanadrzu. Planując zbiórkę mniej zawsze na uwadze że może niedopisać pogoda albo coś... i trzeba troszeczke improwaziować ;]

2. Te osoby które przyjdą, liczą na zbiórkę. Jeżeli powiesz im "reszta nie przyszła więc sobie posiedźmy" to te osoby też się kwońcu znużą i przestaną przychodzić. No i w sumie zostaniesz zastępową bez zastępu :]

Teraz taki mój przykład... miałem zrobić znaki patrolowe na zbiórce zastepu. Ale zanim wsyzsedłęm z domu w jedną z wielu kieszeni US-a wsadziłem kompas. Przychodze na zbiórke i widze że jest tylko jeden chłopak. Myśle sobie "hmm... reszta nie będize tego umieć". Więc matreriały odłożyłem na bok i całą godzine robiłem z chłopakiem azymuty i nauczyłem go rozrysowywać szkic trasy i terenu.
Miałem to w planie za miesiąc ale zrobiłem wczesniej... No i taki sposobem jakoś udało mi sie wyjść z problemu.
Niema co tak kurczowo trzymać się planu bo nie jesteśmy jasnowidzami i nie wiemy co może nam uniemożliwić przeprowadzenie zbiórki.

asiula;D

noom to niby fakt, chociaż czasem tak na poczekaniu coś sensownego wymyślić to też nie taka prosta sztuka Wink

madziula ;)

no niestety ...tymbardziej ja ...ja nigdy niemam sensownych pomysłów...a więc raczej jestem mało pomysłowa:( Sad

:(Ale to nic jakoś sobie poradzę a przynajmniej mam nadzieję Smile

asiula;D

taa jasne nie jesteś, ja to już wogóle tylko czasem mnie coś natchnie Razz